Nie zmieniam się
Choćbym chciał
Bez żalu gram
Bez śmiechu udaję
Nie przegrywam
W noc trwogi
Otaczam się spokojem
Nurtującej czeluści
Przechodzę w woń
Odbitego cienia wyobraźni
Końca świata
Błądzących ogni wolności
Bez znaczenia
Porywam pamięci łzy