W dębowej komodzie zmyślone geszefty dziadka zakurzony Ordnung babci makagigi z dziurką bursztyn w papierku i stara mapa z siatką kartograficzną zagięć na pożółkłym papierze znalazła się też zaginiona fotografia która spłonęła w czasie starożytnej wojny ze złymi Niemcami Na komodzie stało stare radio z błękitnym okiem na Maroko albo na Krym Radio zgasło pewnej nocy tuż po hymnie na falach długich w połowie drogi między Berlinem a Moskwą Dziś nie ma już radia pawiego pióra i aksamitnych wstążek w szufladzie
6.03.2006r.
|