przesłanego szyfrem o trzeciej nad ranem
Dla nazistów, Żydów nie macie obrzezanych
języków, co i tak was nie zwalnia z naznaczenia
śmiercią. Niestety nie możecie zabijać ich słowem,
pacyfikować wzrokiem. Nawet nie możecie
zasadzić im bułek w gębach. Bezmózgich uśmiechów.
Bez stawiania siebie w pozycji ofiary. Pamiętajcie
także, że czarny orzełek na mundurze nie oznacza zawsze,
iż strzelasz do wroga. W końcu czytaliśmy Konrada
Wallenroda i znamy Iliadę. Ponadto momentami zaciera się
granica między polonezem a chocholim tańcem. Nic nie
ukrywajcie pod etykietami, za żadną ikoną. Piszcie
do siebie alfabetem Moona. Jak ślepcy dla ślepców.
Przecież całe życie mamy zrośnięte powieki jak przed
narodzeniem - trwając w nieczułym łonie matki
Polski. A oni by chcieli, żeby się udało
wykonać ogólnokrajowe cesarskie
cięcie. |