Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Rudolf

Grudzień


Który z nas byłby w stanie choćby zmrużyć oko?
Ilu z nas walczy z sobą, gdzie nagrodą sen,
Gdy szalony wiatr puka w okno nocą?
Puk, puk, puk,
Puk, puk, puk,
Stuk, stuk, stuk,
Stuk, stuk, stuk.
Mówię więc dziś do losu głośno jak się da:
- Bieżże wszystko to, co wciąż jeszcze mam,
książki też, zostaw jedną, tę o złotych drzwiach.
Pa, pa, pa,
Pa, pa, pa,
Bież, co się
Tylko da.
10, 9, 8 i 6, 5, 4, jednak trzy,
trzy miesiące, dwa i pół daję sobie, zniknął stół.
Chodzę z workiem do Karola,
Stół sprzedałem i potwora razem z szafą też.
Smutno mi bez mych drzwi.
Żywię się tynkiem swem.
Idzie sen,
Głaska mnie,
Idzie sen,
Koi mnie,
Idzie sen,
Niesie mi spokój psi.
I jedyne, co w głowie tłucze się,
I jedyne, co jeszcze martwi mnie:
Droga mamo, co ci dam?
Żyję w biedzie, całkiem sam.
Mam sny, co w świat wnoszą ład.
Przespać trzeba nam ten świat.
Droga mamo, co ci dam …

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur