Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Rudolf

Modlitwa żarłoka

 

Czasem, gdy całkiem już się upodlę
A świat mnie w ziemię próbuje wgnieść
Klęcząc w spiżarni długo się modlę
O siłę, by móc świat cały zjeść

I szeptam: - Panie, ty możesz wszystko,
Spraw, by kanapką był każdy dzień.
A ja wieczorem siądę przy stole,
Kanapkę zjem i zapadnę w sen.

Jedzenie dobre jest na wszystko,
W jedzeniu tkwi ukryty czar,
Uzdrawia sny, przenosi góry,
Wyraża cały życia smak.

Ja jem, ty jesz, on je i ona,
Drga warga cała rozpalona,
My jemy, jecie wy i oni,
Jak stonka dzieci żrą z koloni.
Jak plaga w rządzie politycy,
Jak przy paśniku, tak przy mównicy.
Na szyldzie świnia, tłusta jak świnia,
Wywija nogą, niby tancerka,
Ukradkiem zaś na rzeźnika zerka,
Lecz dobrze widać wytresowana,
Śpiewa – Cóż znaczy życie kabana
W obliczy głodu, w obliczu zysku? -
Łzy krokodyle płyną po pysku.
Tym głośniej kwiczy: - Zjedzcie mnie, żryjcie,
Wsuńcie, a czego nie zjecie ukryjcie.
Będzie na potem i na śniadanko.
Od zawsze chciałam zostać kaszanką.
I świat się nagle wydaje prosty.
Odrzucam wszystkie kary i posty.
Każdy kęs ma swój sens,
Bo i kiełbasa też ma dwa końce.
Kto rano wstaje, świeże dostaje.
Żyję by jeść. Jestem krową na łące.

I tylko nocą płaczę nad losem
Jedzenia, co mi przeszło pod nosem,
Jedzenia, co zakończyło swe życie
W koszu, bo jakiś głupiec na diecie
Widział w nim wroga, przez psychologa,
Co rzekł mu: - Żarł wilk razy kilka, zeżarli i wilka –
Lub: Zanim napchasz się jak zwierz,
Pamiętaj, jesteś tym, co jesz.

Z determinacją przypuszczam atak
Na mą lodówkę, wpieprzam karkówkę,
Żwawo racucha wpycham do ucha,
A kabanosa … z resztą wiadomo.
Kolejne dania, dżem, ser, kotlety,
Wszystkie zdradzają mi swe sekrety,
Kulminacyjny punkt, to mrożonki,
Potem mój zapał powoli słabnie.
I choć połykam keksa dość zgrabnie,
To mam opory w kwestii golonki.

Jeszcze gardłowy ryk wstrząsa ciałem,
Gdzieś tam w lodówce jest kurcze całe,
A ja już chrapię, półśpiący jeszcze
Czuję harmonię rządzącą światem.
Metka mą siostrą, majonez bratem.

Dzięki, że, Panie, brzuch pełny mam,
Tobie oddany Piotr – Polish Ham.

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur