Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Sebastian Piórkowski

Skręcony skręt

Zielone sklepienie w woreczku zamknięte
By jak ser szwajcarski podziurawić czaszkę
I bym powiedział
Nie pamiętam
Zielone sklepienie z woreczka wyjęte
Skąpany w dymie skręconego skręta
Utulam chmury z płuc wypuszczane w czerwonym kaftanie bezpieczeństwa
Ironia losu tak więc zachciała
By poszlaki jej obsesji wyciągnąć z pudełka
I żeby w końcu przytulić choć chciała
A ja powiedział
Nie pamiętam
Strach śmiech połyka
Jąkając się w swojej niedoli
Rozbijam zegarek o bruk
By czas jeszcze bardziej zwolnił
Utulam małą trumienkę
By ludzi ominąć niezdrowych
Teraz jestem chory psychicznie
To tak bardzo boli
Kolidując z olśnieniem niemrawym i brakiem ujętym w przestworzach
Mizantropia słyszę w oddali
Najwidoczniej chcę temu sam sprostać
Kręcę się w kółko skacze i tańczę
Koncepcji zwiększam tempo
Po omacku szukam nożyczek
By przeciąć stryczek który sam uplotłem
Kartkę skopałem
Zniszczyłem
Zgniotłem
Utulam małą trumienkę na sznureczkach przyczepioną do nieba
I wtedy mówię
Nie pamiętam
Bo trumienki i sznurków tak naprawdę nie ma

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur