Tadeusz Zawadowski
x x x
Jerzemu Fryckowskiemu
piszę do ciebie który także ślesz list
- do umarłych poetów
wszyscy jesteśmy poetami
a od nas samych zależy na ile martwymi
podróż miałem dobrą wszyscy przeżyli
nikt nie skarżył się na zawał wiersza
- a może oni nie wiedzą że są chorzy na poezję -
lekarze przepisują takie gorzkie cukierki
a nigdy kawałek papieru albo długopis
- muszę je kupować za pełną odpłatnością
a podobno leki podrożały
znowu miałem nawroty choroby
pisałem po kilka wierszy dziennie
- sam nie wiem czy to wiersze -
b ałem się wychodzić z domu bez notesu
znajomi patrzyli na mnie jak na wariata
a przecież wszyscy zwariowaliśmy już dawno
i nikt tego nie zauważył
starałem się w pociągu dostrzec człowieka
ale może było zbyt ciemno
|