Świństwo
(śpiewka świebodzińska)
Świecki święty,
Śmiesznie śnięty,
Śliwowicą świeżo ścięty,
Świeczką świetliście świecił;
Śród świerków świstkami śmiecił.
Świetny światek świebodziński,
Średnio światły, ślicznie śliski,
Świeżutko, święcie świadomy,
Świątobliwie śródlądowy
Śledził śmiałe, święte ślady.
Świebodziński śmierdziel śniady
Ściszał śmiechy śród świerczyny.
Świętokradcy świntuszyli –
Świńskie, średniowieczne świry!
Świętokradcze, świńskie święto!
Śród świerków świętego ścięto!
- Oczywiście miasto Świebodzin pełni tu rolę wyłącznie figury retorycznej. Osobiście nie mam żadnych negatywnych doświadczeń odnośnie tego, szlachetnego i ciekawego niewątpliwie miasta
- Szanowni czytelnicy „Cegły” – prawdziwym wyzwaniem byłby wiersz na ‘Y’! Czy ktoś potrafi coś takiego napisać? Dla ułatwienia – formy staropolskie jak najbardziej obowiązujące!!.
|