Ludzie podskakują jakby chcieli dosięgnąć swych ust Ich usta to nie niebo A dwie nabrzmiałe linie Wierzą że one tam są Nie widzą oczu których wzrok starł się na horyzoncie
Ludzie podskakują chcąc zaczerpnąć ustami oddech Podskoki stają się krótsze Usta nie są aż tak wysoko Tkwią zawieszone w powietrzu
|