Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Wojciech Radoch

Tekst wykończony dziś, nie wczoraj

Tekst wykończony dziś, nie wczoraj.
 
 
Pointy zabijały często, więc od dwunastu lat nieustannie wędrował. Czasami tylko zmieniał czcionkę. (Times New Roman potrafi wkurwić niezmiernie).
Nie oglądał się za siebie. Nie było po co. Przez te dwanaście lat nie przerzucił żadnej nawet kładeczki w stronę ludzkości. Do spalenia więc pozostawał ostatni papieros marki Camel.
Liczyła się jedynie narracja. Tylko ona dawała nadzieję na cokolwiek. Miłość i wiara dawno już zostały spłukane w motelowych sedesach.
Arial dawał nieco swobody, ale była to swoboda raczej złudna. Dwa dni temu wykasował połowę wcześniej napisanego tekstu o zabijaniu. Za dużo tam słów, słów zbędnych, miałkich słów, tłustych.
Każda historia musi być wyjustowana. Najlepiej w stylu standardowym, ale oryginalna. On lubił porwane fragmenty. O tożsamości. Intrygujące. Pierwsze zdanie jest jak strzał w głowę. Musi być zamieszanie. Wszyscy tańczą, słuchają. Niewiadomo kto pisze, kto jest narratorem, kto dodaje przypisy, kto umrze przedwcześnie. Za pięć złotych Cyganka prawdę ci powie. Za następnych pięć może pokazać coś jeszcze, jak w tym starym kawale o dwóch gejach i zakonnicy.
 
Pointy zabijały często. Równie często, jak kompozycja klamrowa.
 
Z ostatnim enterem dopadły i jego.
 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur